Są w życiu chwile, które w pamięci zostają
choć czas mija one nie mijają
Są też osoby raz poznane
I nigdy w życiu nie zapomniane.
choć czas mija one nie mijają
Są też osoby raz poznane
I nigdy w życiu nie zapomniane.
*perspektywa Maliny*
Siedziałam na kanapie kiedy do domu wpadła zdenerwowana Lena a za nią Bartek. Chyba się o coś posprzeczali, ciekawe znów o co...
-No Lenka..-Marudził Bartek
-Odwal się.-warknęła
-No ale Lena.-kontynuował
-Zamknij się!-znów warknęła ale już trochę głośniej
-Oj no zgódź się...-marudził
-Nie ma nawet takiej opcji!-podniosła głos.
-Ale to będzie tylko zabawa, a przy okazji utrzemy nosa chłopakom.
-Tak moim kosztem?!?!-zapytała-No way..-pokręciła głową i napiła się mojego soku.
-Oczywiście możesz się napić...-zironizowałam ta tylko przewróciła oczami-O co chodzi może pomogę?- zapytałam
-Jemu już chyba nic nie pomoże, no chyba, że masz numer do jakiegoś dobrego psychiatryka...-powiedziała
-Ej...ranisz..-odparł Bartek ocierając teatralnie łzę
-Bywa..-wzruszyła ramionami Lena
-No a teraz gadać o co chodzi.-usadowiłam się wygodnie na kanapie
-O ten.-zaczęła Lena pokazując palcem swojego przyjaciela
-Nie pokazuje się palcem...-wytknął jej Kurek
-Zaraz ten palec zrobi ci krzywdę jak nie zamkniesz swojej gęby!-zagroziła
-Siurak nie pogarszaj swojej sytuacji..-ostrzegłam go-kontynuuj-kiwnęłam do Leny
-Najpierw się ze mnie śmiał, że się wywaliłam potem zaniósł mnie do szatni pełnej półnagich siatkarzy, jeszcze potem zrobił ze mnie swoją dziewczynę no a na koniec jakby tego było mało okazało się, że jednak będę jego żoną.-powiedziała na jednym wydechu
-Grubo..-powiedziałam
-Nie pomagasz..-burknęła
-Sorki..A jeszcze jakbyś powiedziała czego chce od ciebie Kurek.-zapytałam, gdyż nie bardzo wiedziałam, co może chcieć od niej ten niezrównoważony psychicznie człowiek, który gra w reklamie monte. Tak lubimy się z tego wyśmiewać.Ale kontynuując, jestem bardzo ciekawa o co chodzi.
-Kurek jak to Kurek ma czasem zjebane pomysły...-powiedziała i spojrzała się na siatkarza
-No niby jakie..-fuknął
-O a pamiętasz jak miałeś kontuzję??-zapytała
-No pamiętam...
-A pamiętasz co wtedy wymyśliłeś?-dopytywała się, ten tylko pokręcił głową na znak, że nie
-Uwaga zacytuje..-odchrząknęła i zaczęła naśladować głos Siuraka muszę przyznać, że całkiem całkiem jej to wychodziło- "Chodź przykleimy im buty, będzie fajna zabawa" Teraz sobie przypominasz?-ponownie zapytała, a ten tylko niepewni pokiwał głową
-Nie pytaj!-powiedzieli razem, kiedy otworzyłam usta, żeby zapytać się co było dalej.
-No a teraz o co chodzi?-zapytałam już chyba po raz setny.
-Jak już mówiłam, ma głupie pomysły, ale dzisiaj to już przeszedł samego siebie. Wyobraź sobie, że zaproponował mi żebyśmy udawali parę...Z całusami, przytulaniem się i chodzeniem za rączkę włącznie.-prychnęła
Zdziwiły mnie te słowa, nie powiem, że nie. Jestem w lekkim szoku, który powoli mija...I zdołałam tylko wydukać..
-Łał...
-Ale udawalibyśmy tylko przy chłopakach...Przy Karolu byśmy mogli zachowywać się normalnie..- bronił się
-Przy Karolu...Jesteś pewny?-Lena spojrzała na niego jak na debila.
-Ale zobacz to może byc fajna zabawa.-zaczęłam go bronić
-I ty Brutusie przeciwko mnie?-fuknęła
-No ale zgódź się będzie fajna zabawa...wy do siebie pasujecie.-powiedziałam
-Spadaj!-krzyknęła ale widziałam, że mięknie
-No weź raz się żyje..-powiedział Bartek
-Jak się mój ojciec dowie to długo nie pożyje...-odpowiedziała
-Ojciec się zgodził!-Krzyknął radośnie Bartek
-O co chodzi?-zapytałam, bo chyba nie jestem w temacie
-To długa historia...-powiedzieli razem
-No to co zgadzasz się?-zapytał
-Noo.....dobra ale na twoją odpowiedzialność!-odpowiedziała
-Kocham Cię!-krzyknął i ją przytulił
-Super a teraz wynocha bo idę spać.-Powiedziała i wypchnęła go z mieszkania-Będę tego żałowała.- powiedziała jeszcze do mnie i zamknęła się w swoim pokoju. Ja też poszłam spać.
__________________________________________________
Cieszę się, że Wam podoba się :D U kogo już zaczęły się ferie zimowe? Jakie plany macie plany na nie? Mam nadzieję, że zostaniecie z nami jak najdłużej.- Ola
FERIE FERIE FERIE FERIE !!!!! W końcu ferie! A teraz na temat: Ludziska co z wami??? Czemu tak mało komentarzy? Ja rozumiem, że macie swoje sprawy itd. Ale jest mi strasznie smutni, że tak malutko osób ko komentuje. Mam nadzieję, że pod tym rozdziałem będzie więcej.
__________________________________________________
Cieszę się, że Wam podoba się :D U kogo już zaczęły się ferie zimowe? Jakie plany macie plany na nie? Mam nadzieję, że zostaniecie z nami jak najdłużej.- Ola
FERIE FERIE FERIE FERIE !!!!! W końcu ferie! A teraz na temat: Ludziska co z wami??? Czemu tak mało komentarzy? Ja rozumiem, że macie swoje sprawy itd. Ale jest mi strasznie smutni, że tak malutko osób ko komentuje. Mam nadzieję, że pod tym rozdziałem będzie więcej.
Ech, takim to dobrze, już ferie mają ;/ ja mam dopiero od 17 ;c Mazowieckie pozdrawia!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :D Fajnie że się zgodziła xd
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :
http://zamarzeniamigoni.blogspot.com/
Ja będę miała ferie, jak wcześnie zdam egzaminy...
OdpowiedzUsuńJestę studentę...
Taa...
Przepraszam, że ostatnio mnie nie było :(
Teraz postaram się, komentować na bieżąco ;)
Rozdział ekstra! Bartek i Lenka... ^^
Mam nadzieję, że udawanie im się spodoba i nie będą musieli udawać, tylko coś z tym zrobią :D
Super!
Pozdrawiam i życzę udanych ferii ;*
udawac parę? Niecodzienny sposób zabijania nudy, ale może się udac. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie udawanie pary przed znajomymi w bliżej nieokreślonym celu kojarzy mi się z zachowaniem z gimnazjum. A z tego co mi wiadomo, to Bartek dawno wyrósł z tego wieku. Kompletnie nie wiem co on ma na celu, ale pomysł jest żalski.
OdpowiedzUsuń