Na świecie jest tylu chłopców,
Co gwiazd na niebie,
Ale żaden nie potrafi,
zastąpić mi ciebie
Perspektywa Marysi
Mieszkam z przyjaciółmi ale rzadko się widujemy i nie mamy czasu aby usiąść i po prostu posiedzieć. Każda z nas jest zajęta swoimi sprawami. Przygotowuje się powoli do egzaminów na studiach, a reszta też stara się ogarnąć swoje sprawy. Któregoś dnia udało się nam wygospodarować wolny wieczór i spędzić go razem. Zaczęła opowiadać co wymyślił jakiś tam Siurak czy Kurek nie znam faceta to nie wiem.
- Wiecie co Bartek wymyślił abym była jego dziewczyną - powiedziała śmiejąca się.
- Oj Lena Lena... nie wyobrażaj sobie za wiele. - powiedziały dziewczyny.
- Jasne...
- najlepsze jest to, że nasz tatuś - zwraca się do Oliwi - na wszystko się zgadza a nawet macha na to ręką.
- Żartujesz ? - pyta Oli
- Nie!
Siedziałam cicho do tej pory cicho i przysłuchiwałam się wymianie zdań między nimi. W końcu odważyłam się zapytać:
- Dziewczyny co wy widzicie w tym sporcie zwanym siatkówką?
- hmmm....
- Wiesz co Mania siatkówka to nie jest byle jaki sport to sport drużynowy. Jest mi trudno powiedzieć co w nim widzę nie są to tylko faceci, którzy od tak odbijają sobie piłkę. Jest to dla nich praca jak każda inna dla nas ale równocześnie to ich pasja. Oni kochają to robić. Pokaże ci kilka słów o siatkówce.
"Siatkówka jest takim wrednym sportem, który pierwsze efekty
ciężkiej pracy daje dopiero po latach. Dlatego warto, mimo wielu
niepowodzeniom zacisnąć zęby i dawać z siebie maxa, bo to kiedyś
zaprocentuje.",
"Bo z życiem jest jak z grą w siatkówkę, drużyna to ludzie, którzy nas
otaczają, przeciwnicy to problemy, na które natrafiamy, a piłka
jest drogą do osiągnięcia celu, którym jest zdobycie punku-naszych
marzeń.. I tylko od nas zależy czy trasa piłki będzie czysta czy
może zahaczy o blok a może spadnie na aut." - odpowiedziała Lena-Najlepiej jest to wszystko zobaczyć na meczu przeżyć tą atmosferę jaka panuje.
Siedziałam tam i wszystkiego słucham wydawało mi się takie dziwne ale...Myślałam nad tym co powiedziała mi Lena. Nagle Lena krzyknęła.
- Dziewczyny mam pomysł. - spojrzałyśmy na nią zaciekawione
- Jaki? - spytała Oliwia
- Jutro jest mecz może wybierzemy się na niego ? - spytała
- Jasne, że tak tylko skąd weżniemy bilety? - pytały
- O to się nie martwcie. Załatwi się to. - wyciągnęła komórkę i gdzieś dzwoniła.
- Cześć Tato - przywitała się
- Hej Lena - odpowiedział - Co trzeba? - spytał
- Kilka biletów na jutrzejszy mecz. Dało by radę ?
- Jasne. Zaraz zorganizuje.
- Dzięki tatuś ale ciii nikt nie może wiedzieć że będziemy.
- Jasna sprawa. Kurek i reszta się ucieszą.
- Ojj tato :) Dzięki wielkie.
- Papa
-pa
Załatwione są bilety. Mania idziesz z nami ?- spojrzała na mnie
- Ta... Chcę zobaczyć mecz.
*******************************************************************
dziękuję za komentarze liczę że pod tym postem będzie więcej ;)))